• Menu
  • Menu

Jak to jest z Internetem na srodku Oceanu Indyjskiego

Myslelismy, ze nic nas juz negatywnie nie zaskoczy, jezeli chodzi o kwestie dostepnosci Internetu. Ladowalismy juz w roznych dziwnych miejscach na prowincji swiata, gdzie nie spodziewalibysmy sie jakiejkolwiek lacznosci, a zastawalismy szybkie wi-fi. Niestety, okazuje sie, ze posrodku Ocenanu Indyjskiego Internet owszem, jest, ale szalenie drogi i tylko w niektorych miejscach. W poprzednim hotelu (na Praslin) zastalismy router (dobry znak!), ale zeby z niego skorzystac trzeba bylo kupic pre-paid w JEDYNYM sklepie na wyspie, ktory takie dobra luksoswe rozprowadza. Teraz jestesmy na La Digue i dostep do Internetu dla gosci hotelowych przewidziany jest w sklepie pod tytulem “mini-market”, ktory prowadzi wlascicielka pensjonatu. Siedze wiec wlasnie przy komputerze stacjonarnym, za plecami mam buteleczki z piaskiem z Seszeli, obok mnie wisza staniki, przede mna cala polka z europejskimi importowanymi dezodorantami, a wokol biegaja dzieci z pobliskiej szkoly, ktore wlasnie maja przerwe i przybiegly po wode.

Bawimy sie wspaniale 🙂 Jestesmy, jak juz wspomnialam, na trzeciej i ostatniej wyspie podczas naszej seszelskiej podrozy. La Digue jest czwarta co do wielkosci i trzecia co do liczby mieszkancow wyspa archipelagu. Jest tak mala (11 kilometrow wzdluz), ze jeszcze do niedawna nie bylo na niej w ogole samochodow (dzis niestety te cuda techniki doatrly i tu), a glownym srodkiem transportu jest rower. Wyobrazcie sobie taki Zuromin, w ktorym wszyscy jezdza tylko na rowerach. Fajnie! 🙂

Tu znajduje sie tez plaza uznawana za najpiekniejsza na Seszelach. Niestety, na moim stanowisku komputerowym nie mam ze soba zadnego przewodnika ani mapy, zeby przepisac trudna dla mnie nazwe po francusku – nadrobimy razem ze zdjeciami! 😉

Zostajemy tu jeszcze 3 dni – na poniedzialek mamy juz kupione bilety na prom na Mahe, gdzie spedzimy ostatnia seszelska noc u naszej kolezanki z Nowej Zelandii. Pewnie dopiero po powrocie do Polski zdamy Wam dokladna relacje ze zdjeciami.

Buziaki! :))