[shashin type=”photo” id=”4146″ size=”large” columns=”max” order=”user” position=”center”]
Indonezja przez blisko 350 lat była kolonią holenderską. Protestanccy zarządcy nie życzyli sobie jakichkolwiek innych europejskich wpływów. Katolicyzm (a więc religia zależna od Stolicy Apostolskiej) został zakazany – przez ponad 200 lat na Jawie i Sumatrze nie było żadnego katolickiego kościoła.
Zmiana nastąpiła dopiero w 1806 roku, gdy po podbiciu Holandii przez Napoleona na tron kolonizatorów trafił młodszy brat “małego Francuza” – wyznający katolicyzm Louis Napoleon.
W latach dwudziestych XIX wieku na terenie rezydencji Generała de Kocka w Weltevredeen zdecydowano się wybudować pierwszy katolicki kościół w Dżakarcie.
6 Listopada 1829 roku poświęcono nową świątynie nazwaną Katedrą Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Niecałe 60 lat później kościół… zawalił się. Odbudowywano go przez następne 10 lat by ponownie otworzyć w 1901 roku.
Weltevredeen, okolica w której wybudowano katedrę, jeszcze 150 lat temu była kolonialnymi przedmieściami brudnej, zatłoczonej, położonej na wybrzeżu Dżakarty (dzisiejsze stare miasto, czyli Kota).
Dziś Weltevreeden już nie ma – holenderska nazwa dawno została zapomniana, ale okolica nadal stanowi najładniejszy i najbardziej reprezentacyjny fragment stolicy. Katedra mieści się vis-a-vis Meczetu Narodowego, w odległości spaceru od Monasu – pomnika narodowego.
[shashin type=”photo” id=”4153″ size=”large” columns=”max” order=”user” position=”center”]
Całkiem niedawno oglądaliśmy Katedrę w trakcie jednego ze spacerów. Dziś, przy Niedzieli Palmowej, postanowiliśmy odwiedzić ją znów. Dobrze zrobiliśmy. Msza czy święcenie palm nie są niby niczym niezwykłym, ale msza po indonezyjsku i święcenie PRAWDZIWYCH palm miało jednak zupełnie inny wydźwięk. Podobnie jak wizyta w Meczecie Narodowym parę chwil później… No ale o tym następnym razem.
[shashin type=”albumphotos” id=”111″ size=”small” crop=”y” columns=”4″ caption=”y” order=”date” position=”center”]
Łukaszu, dzisiaj “palmę pierwszeństwa” dzierży z racji urodzin Twoja Mateńka – choć nie święta jeszcze, ani nie poświęcona, choć często się poświęca – dla innych.