Supra, czyli uczta to centrum życia towarzyskiego Gruzinów. Tradycja wspólnych biesiad obrosła przez wieki bogatym rytuałem. Przy suto zastawionym stole rozmawia się o rodzinie, sztuce, polityce, religii, życiu i śmierci. Jest to czas umacniania więzi miedzy członkami rodziny, przyjaciółmi i współpracownikami. Zamiłowanie narodu gruzińskiego do biesiad i pogodny stosunek do życia zrodziły piękną legendę o powstaniu Gruzji.
Nie ma uczty bez toastów a toastów bez tamady. Można go określić jako przewodnika stołu czy wodzireja. Rolą tamady jest dbanie o porządek podczas biesiady. Tamadę wybiera się demokratycznie spośród współbiesiadników. Zwykle jest to dojrzały mężczyzna, który cieszy się szacunkiem i potrafi wygłaszać oratorskie toasty.
Szła żaba przez jezdnię, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu. Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
– Całkiem ładne były te nogi, muszę po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnię, jak następny samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg!
Drodzy Podróżnicy 🙂 Właśnie jest ten pierwszy dzień waszej podróży. W czoekiwaniu na wpisy na blogu czytam książkę “Iran” (wiesz którą Adusiu) i zastanawiam się – gdzie też teraz są, co robią?? Ale pozostaje tylko cierpliwie …. czekać. To nie jest mocna strona naszej kultury!! Pamiętajcie!!
Pozdrawiam
Tata
Witajcie podróżnicy, czekamy z wielką niecierpliwością na kolejne Wasze wpisy.
Ada- w czasie Supry, kobiety podczas toastu nie wstają, jest to źle odbierane.
Pozdrawiamy
Trójca z Klaudyny