• Menu
  • Menu

Chiny 2013

Wyjazd do Chin planowaliśmy naprawdę długo, bo dobre dwa lata. Nie spodziewaliśmy się, że koniec końców Chiny staną się zaledwie pierwszym punktem naszej, póki co, najdłuższej podróży.

Chyba o żadnym kraju nie czytaliśmy tak wiele, nigdy też przed wyjazdem nie uczyliśmy się języka. Nigdzie poza Polską nie spędziliśmy też ponad dwóch miesięcy. Tak – ten wyjazd będzie się bardzo różnił od dotychczasowych. Państwo Środka jest ogromne – zdecydowaliśmy się, że podróżować będziemy tylko po południu. Startujemy (a właściwie lądujemy) w Szanghaju. Po tygodniu ruszymy pod prąd trzeciej najdłuższej rzeki świata, Jangcy, by dotrzeć do Nankinu, Wuhanu i Zapory Trzech Przełomów. Później skierujemy się na południe – przez prowincje Hunan i Kanton dotrzemy do Makau i Hong Kongu. Stamtąd – wybrzeżem do prowincji Junnan i dalej… do Laosu lub Wietnamu.

Nasze lektury przed wyjazdem:
Li Zhisui – Prywatne życie przewodniczącego Mao
Yiwu Liao – Prowadzący umarłych: Chiny z perspektywy nizin społecznych
Amy Chua – Bojowa pieśń tygrysicy
Ma Jian – Czerwony pył
Tiziano Terzani – Zakazane wrota
Pu Yi – Byłem ostatnim cesarzem Chin
Peter Hessler – Przez drogi i bezdroża. Podróż po nowych Chinach
Katarzyna Pawlak – Za Chiny ludowe
Iris Chang – Rzeź Nankinu
Kim Munhak – Koreańczycy, Chińczycy, Japończycy
Gu Hua – Miasteczko Hibiskus

Oglądaliśmy też filmy o Chinach i Chińczykach:
Zawieście czerwone latarnie
Ustanowienie Republiki
Nankin, Nankin
Ostrożnie, pożądanie
Malowany Welon
Jedz, pij, mężczyzno, kobieto

Leave a reply